Wyobraźcie sobie niewielką wioskę gdzieś na południu Chorwacji, która otoczona jest zielonymi wzgórzami i turkusowymi wodami Adriatyku. Miejsce z dala od miejskiego zgiełku, z dzikimi plażami ukrytymi w zatoczkach i niewielkimi wysepkami, do których można dopłynąć kajakiem lub łódką. W ciągu dnia słychać tu kojący szum morza i brzęczenie cykad, a gdy zapada zmrok, rozlega się wycie szakali. Oto Žuljana, ukryta perełka na chorwackim półwyspie Pelješac.
Žuljana, ukryta perełka na półwyspie Pelješac w Chorwacji
Spędziłam w Žuljanie dwa cudowne tygodnie, podczas których miałam okazję nieco poznać zarówno samą wioskę, jak i tutejsze wybrzeże. Prawie codziennie pływałam kajakiem, odkrywając dzikie plaże i ustronne zatoczki, gdzie w otoczeniu przyrody mogłam przez chwilę zapomnieć o całym świecie. Bardzo miło wspominam także smaki miejscowej kuchni oraz wino z półwyspu Pelješac, które uważane jest za jedno z najlepszych w Chorwacji. Postaram się opowiedzieć Wam co nieco o Žuljanie, jej pięknych plażach i miejscach w pobliżu, które warto zobaczyć.
Žuljana, ukryta perełka z pięknymi plażami
Zatoka Žuljana zachwyca pięknym, turkusowym kolorem morza
Žuljana to licząca około 200 mieszkańców osada na południowej stronie półwyspu Pelješac, oddalona o około 80 km od Dubrownika i 40 km od miasta Korčula. Wioska prawdopodobnie otrzymała swą nazwę od mieszczącego się tu kościoła św. Juliana, a pierwsze o niej wzmianki pojawiają się w dokumentach z XII wieku. Mieszkańcy Žuljany zajmują się turystyką, rybołówstwem i rolnictwem, szczególnie wyrobem win i oliwy. Głównymi atutami miejscowości są piękne plaże, również piaszczyste, ciekawe miejsca do nurkowania oraz liczne szlaki piesze i rowerowe. Ważną częścią oferty turystycznej są także wina i lokalna żywność ekologiczna.
Co warto zobaczyć w Žuljanie?
1. Odwiedź najpiękniejsze plaże w Žuljanie.
Moim zdaniem w Žuljanie znajdują się jedne z najpiękniejszych plaż na półwyspie Pelješac. Szczerze mówiąc, był to główny powód, dla którego tu przyjechaliśmy i muszę przyznać, że pod tym względem wioska jest prawdziwą perełką. Na poniższej mapie zaznaczyłam plaże w Žuljanie. Niektóre z nich są łatwo dostępne od strony lądu, na inne można dostać się jedynie kajakiem lub łódką.
Najchętniej odwiedzana plaża w Žuljanie znajduje się w Zatoce Vučine, która jest uważana za jedną z najpiękniejszych zarówno w Chorwacji, jak i na całym adriatyckim wybrzeżu. Plaża otoczona jest gęstym lasem piniowym, a morze ma tutaj cudowny, turkusowy kolor. Podwodne jaskinie w Zatoce Vučine są prawdziwą gratką dla nurków, a płytkie i łagodne zejście do morza czynią to miejsce idealnym dla rodzin z małymi dziećmi oraz osób nieumiejących pływać.
Grdni Do Žuljana, jedna z najpiękniejszych plaż na półwyspie Pelješac
Trudno odmówić plaży Vučine uroku, lecz trzeba przyznać, że zatoka jest dość rozległa i w sezonie wakacyjnym może być tu sporo ludzi. Jeśli wolicie nieco mniejsze, bardziej kameralne zatoczki, lepszym wyborem będzie pobliska plaża Kremena. Do południa jest ona skryta w cieniu, więc sporo osób przychodzi tu, by poczytać książki lub po prostu odpocząć od upału. Kolor morza jest tu równie piękny, jak w Zatoce Vučine i myślę, że jest to całkiem fajne miejsce do snurkowania.
Piaszczysta plaża główna w Žuljanie, Pelješac, Chorwacja
Plaża Žuljana znajduje się w centrum wioski, tuż obok portu i jest łatwo dostępna. Morze jest tu bardzo płytkie, a na dnie jest drobny piasek, więc buty do wody nie będą potrzebne. Jeśli szukacie bardziej zacisznych miejsc do plażowania, wystarczy minąć boisko i podążać ścieżką wzdłuż brzegu morza.
Plaża FKK nieopodal Žuljany, Chorwacja
Dzika plaża ukryta pod klifem, Žuljana, Chorwacja
Pod klifem znajduje się wiele małych zatoczek, lecz niektóre z nich są trudno dostępne. Moim zdaniem najpiękniejszą plażą jest Grdni Do Žuljana, która jest częściowo plażą FKK. Można dostać się na nią od strony morza lub zejść po skałach, trzymając się liny. Jest tu dość stromo, więc nie polecam tego miejsca rodzinom z małymi dziećmi ani osobom, które nie przepadają za wspinaczką.
Dzika plaża koło Žuljany, na którą dopłynęliśmy kajakiem
2. Wybierz się na wycieczkę kajakiem.
Niektóre plaże w Žuljanie dostępne są tylko od strony morza, więc warto mieć tu kajak, ponton lub łódkę. Wiosłując wzdłuż brzegu, można odkryć ustronne zatoczki, które nie są zaznaczone na mapie i niewiele osób wie o ich istnieniu, a także dopłynąć do małych wysepek.
Ukryte zatoczki w pobliżu Žuljany są wymarzonym celem kajakowych wycieczek
Zatoka Žuljana jest stosunkowo płytka, a morze bardzo czyste, dzięki czemu dobrze widać, co jest pod wodą. To sprawia, że pływanie kajakiem lub łódką staje się jeszcze bardziej ekscytujące. Okolica jest bardzo malownicza, można tu odpocząć i nacieszyć się bliskością przyrody. Porośnięte gęstymi lasami piniowymi wybrzeże w niektórych miejscach jest strome i niedostępne, więc bez problemu znajdziecie zaciszne plaże tylko dla siebie.
W Zatoce Vučine znajduje się jedna z najpiękniejszych plaż w Chorwacji
Wybierając się w stronę wioski Trstenik, można robić przystanki w małych zatoczkach, które ukryte są pod stromymi klifami. Warto także powiosłować trochę po Zatoce Vučine, w której znajdują się dwie małe wysepki: Mirište i Kosmač. Porośnięta drzewami oliwnymi i sosnami wysepka Kosmač jest bardzo ciekawym miejscem do nurkowania. Znajduje się tu niewielka plaża, na której można odpocząć, podziwiając piękne widoki. Słychać tu tylko plusk morza i brzęczenie cykad, a w powietrzu unosi się obłędny zapach pinii i śródziemnomorskich ziół.
Pływanie kajakiem o zachodzie słońca to jedno z moich najpiękniejszych wspomnień z Žuljany
Jeśli miniecie Rt Lenga, zobaczycie dwie piękne zatoczki, które są dostępne tylko od strony morza. Znajduje się tu także wysepka z latarnią morską, która nazywa się Lirica. Dalej, między Žuljaną a Prapratno, rozciąga się pas niedostępnego wybrzeża. Na mapie satelitarnej widoczne są jednak niewielkie plaże, do których można dopłynąć łódką.
3. Zanurkuj w krystalicznie czystych wodach Adriatyku.
Žuljana jest wymarzonym miejscem dla pasjonatów nurkowania. Morze jest tu płytkie, bardzo czyste i ma piękny, turkusowy kolor. Dodatkową zaletą jest ciekawe życie podwodne. Oprócz raf koralowych, na dnie zatoki podziwiać można podwodne jaskinie i pasaże. Największą atrakcją jest jednak sześć wraków statków, które zatopione są na głębokości od 15 do 45 metrów.
Piękny, turkusowy kolor morza przy plaży Grdni Do Žuljana
Jeśli jesteście zainteresowani, w Žuljanie znajdują się centra nurkowe, których oferta skierowana jest zarówno do początkujących, jak i zaawansowanych. Warto zabrać tu także własną maskę do snurkowania, bo pod wodą jest naprawdę ciekawie.
4. Podziwiaj przepiękne zachody słońca w Žuljanie.
Žuljana jest jednym z najlepszych miejsc do podziwiania zachodów słońca na półwyspie Pelješac. Pod koniec dnia, na ławeczkach pod pocztą i w okolicach boiska, zbiera się całkiem duża grupka ludzi, by obserwować ten cudowny spektakl natury. Gdy słońce powoli chowa się w morzu, niebo przybiera przepiękne kolory, które odbijają się na migocącej powierzchni wody. Na horyzoncie widać wówczas zarys wyspy Lastovo, a także pobliski Mljet i Korčulę.
Zachód słońca na półwyspie Pelješac, widok z Žuljany w kierunku Trstenika i Korčuli
Plaża Kremena o zachodzie słońca, Žuljana, Chorwacja
Malownicze zachody słońca można obserwować także ze słynnej plaży Vučine i pobliskiej zatoczki Kremena, skąd widać wypływające na nocny połów łodzie rybackie. Jednakże na mnie największe wrażenie zrobiło podziwianie zachodu słońca z kajaka. Cudownie było dryfować na spokojnym morzu, gdy z pobliskich lasów dobiegało wycie szakali i brzęczenie cykad, a w powietrzu unosił się aromat pinii i śródziemnomorskich ziół.
5. Spróbuj lokalnych smakołyków.
Žuljana to niewielka wioska, lecz na miejscu można kupić praktycznie wszystkie podstawowe produkty spożywcze. Jest tu mały sklep samoobsługowy Studenac, piekarnia oraz gospodarstwo OPG Fjaka, gdzie sprzedawane są owoce i warzywa prosto z ogródka, miejscowa oliwa, miód i wino. Rano rozstawiane są także stragany, na których można kupić świeże ryby i owoce morza.
Ekologiczne owoce i warzywa w gospodarstwie Fjaka-OPG, Žuljana, Chorwacja
W Žuljanie można kupić bardzo dobre miejscowe wino
Oliwa z oliwek jest jednym z lokalnych produktów w Žuljanie
W Žuljanie znajdują się trzy, może cztery restauracje. My zazwyczaj jedliśmy w bistro Tamaris, bo bardzo polubiliśmy luźną, niezobowiązującą atmosferę tego miejsca i przyjemnie siedziało się przy stoliku z widokiem na morze. Z potraw, które miałam okazję tam spróbować, najbardziej smakowało mi czarne risotto i mule w białym winie. Często zamawialiśmy też makrelę z pysznymi grillowanymi warzywami. Jeśli będziecie na miejscu, warto przetestować także inne restauracje. Bardzo dobre opinie ma gospodarstwo OPG Fjaka, w którym przyrządzane są potrawy z miejscowych, ekologicznych produktów. W wiosce znajduje się też niewielki bar z naleśnikami oraz pizzeria.
6. Wybierz się na wycieczkę rowerową.
Tym, którzy lubią aktywnie spędzać czas, polecam wycieczkę rowerową po Žuljanie i okolicach. Wioska otoczona jest malowniczymi wzgórzami i lasami, dzięki czemu jazda tutejszymi ścieżkami to prawdziwa przyjemność.
Po Žuljanie najlepiej poruszać się rowerem
Nad słynną Zatoką Vučine rozciągają się górskie szlaki, z których można podziwiać przepiękne widoki na Žuljanę. Jeśli szukacie łatwiejszej trasy, która nie wymaga pokonywania tak dużych przewyższeń, możecie wybrać się do pobliskiego Trstenika lub pokręcić się trochę po samej Žuljanie. Oddalając się od morza, dotrzecie do bardzo spokojnej części wioski, gdzie rozciągają się pola uprawne, winnice i gaje oliwne. Gdy tam będziecie, zwróćcie uwagę na interesujące formacje skalne na zboczach wzgórz.
7. Wejdź na górę Sveti Ivan.
Chociaż większość turystów przyjeżdża do Žuljany, by poplażować w pięknych zatoczkach, jest to także doskonałe miejsce dla tych, którzy lubią górskie wycieczki. Warto wybrać się na górę Sveti Ivan (496 m n.p.m.), skąd rozciąga się wspaniały widok na półwysep Pelješac oraz wyspy: Mljet, Lastovo i Korčula. Poniżej znajduje się Žuljana i błękitna Zatoka Vučine, nieco dalej Trstenik i Orebić. Ze szczytu widać także niewielkie wysepki po drugiej stronie półwyspu oraz chorwackie wybrzeże, wzdłuż którego prowadzi Magistrala Adriatycka.
Zatoka Vučine i szczyt Sveti Ivan (469m), Žuljana, Chorwacja
Szlak z Žuljany na górę Sveti Ivan ma długość około 5 km, a dojście na szczyt zajmuje około 1 h 30 min. Początek trasy znajduje się nad kempingiem w Zatoce Vučine, widać ją dość dobrze na powyższym zdjęciu. Szlak nie jest trudny, w większości prowadzi szutrową drogą, która tuż pod szczytem zmienia się w kamienistą ścieżkę. Wskazówka: Jeśli chcecie uniknąć upału, wybierzcie na górę Sveti Ivan wczesnym rankiem.
Gdzie nocować w Žuljanie?
W Žuljanie nie ma żadnych dużych hoteli, więc noclegów należy szukać w prywatnych apartamentach lub na kempingach. Osobiście wolę nocować w czyimś domu niż w anonimowym hotelowym pokoju, bo dzięki temu mogę porozmawiać z gospodarzami i dowiedzieć się więcej o miejscu, do którego przyjechałam. Czasami istnieje możliwość wykupienia pobytu z wyżywieniem, co jest doskonałą okazją do spróbowania specjałów domowej, miejscowej kuchni. Jeśli podróżujecie z własną przyczepą lub namiotem, w Žuljanie znajdują się co najmniej dwa campingi: Sunce i Vučine.
Miejscem, w którym zatrzymaliśmy się w Žuljanie, był Apartament Polje 4. Mieszkanie położone było na parterze domu, miało duży taras i ogródek do własnego użytku. Dużym atutem była cicha i spokojna okolica, dlatego myślę, że to idealny nocleg dla rodzin z małymi dziećmi. Gospodarz mówi doskonale po angielsku i jest bardzo miłą, pomocą osobą. Apartament spełnił nasze oczekiwania, dobrze nam się w nim mieszkało i jestem pewna, że jeszcze kiedyś do niego wrócimy.
Atrakcje w pobliżu Žuljany
Žuljana jest doskonałą bazą wypadową do zwiedzania wielu pięknych miejsc w Dalmacji Południowej. Warto wybrać się na wycieczkę do oddalonego o 80 km Dubrownika i po drodze zatrzymać się w miasteczku Ston (25 km), które słynie z najdłuższych murów obronnych w Europie i najstarszych działających salin na świecie. W tutejszych restauracjach serwowane są wyśmienite ostrygi i mule, więc warto posilić się tu przed dalszą podróżą.
Kolejnym ciekawym punktem do odwiedzenia w drodze do Dubrownika jest Arboretum w Trstenie (62 km), najstarszy ogród botaniczny w Chorwacji, który w przeszłości uważany był za jeden z najpiękniejszych w Europie. Fani serialu „Gra o tron” z pewnością kojarzą to miejsce, posłużyło ono bowiem za scenografię ogrodów Królewskiej Przystani.
Korčula, jedno z najpiękniejszych miasteczek w Chorwacji
Dubrownik jest przepięknym miastem i cieszę się, że w końcu miałam okazję przekonać się o tym na własne oczy, lecz przyznam, że największe wrażenie zrobiła na mnie Korčula. To prawdziwa perełka, której nie można pominąć. Z Orebića (30 km) regularnie kursują promy pasażerskie, którymi dostaniecie się bezpośrednio do Starego Miasta. Więcej szczegółów we wpisie: Korčula, Chorwacja – co warto zobaczyć w mieście Marco Polo? Gdy już zwiedzicie Korčulę i przypłyniecie z powrotem na Pelješac, nie zapomnijcie wybrać się na krótki spacer po Orebiću. Idąc wzdłuż nabrzeża, zwróćcie uwagę na piękne kapitańskie wille.
Žuljana znajduje mniej więcej na środku Pelješca, więc jest dobrym miejscem do zwiedzania półwyspu z jego urokliwymi wioskami, winnicami i pięknymi plażami. O tym, co warto zobaczyć na półwyspie Pelješac, możecie przeczytać tu: Półwysep Pelješac, Chorwacja – kraina wina i szakali. Doskonałym pomysłem będzie także wycieczka łodzią na wyspę Mljet. W tutejszym Parku Narodowym znajdują się dwa słone jeziora oraz malutka Wyspa Świętej Marii, na której znajduje się z XII-wieczny benedyktyński klasztor.
Jaka jest Žuljana? Czy warto tam pojechać?
„Jak dowiedzieliście się o Žuljanie? To ukryta perełka i mało kto trafia tu przypadkowo” – zapytał nasz gospodarz Slaven, uśmiechając się przyjaźnie. Przyznam, że wyjeżdżając z domu, nie mieliśmy pojęcia, że dotrzemy aż na Pelješac. Wybraliśmy się do Chorwacji spontanicznie i bez planu. Po prostu spakowaliśmy się, wsiedliśmy do auta i ruszyliśmy przed siebie. Po drodze wpadliśmy na pomysł, żeby przeprawić się na wyspę Hvar. Już byliśmy w Drveniku, gdy pod wpływem impulsu zmieniliśmy zdanie i zdecydowaliśmy się pojechać tam, gdzie nas jeszcze nie było – na zielony i dziki półwysep Pelješac.
Turkusowe morze i przepiękne krajobrazy sprawiają, że Žuljana jest prawdziwą perełką półwyspu Pelješac
Najpopularniejszą destynacją turystyczną na półwyspie Pelješac jest miasteczko Orebić, lecz szybko doszliśmy do wniosku, że nie jest to miejsce dla nas. Tuż przed wyjazdem kupiliśmy kajak, więc zależało nam na ciekawym wybrzeżu, z ukrytymi zatoczkami i małymi wysepkami. Przeglądając okolicę na mapie satelitarnej, naszą uwagę przykuła piękna, turkusowa zatoka z licznymi, większymi i mniejszymi plażami. Na pierwszy rzut oka wydawało się, że Žuljana jest właśnie tym, czego szukamy. Zachęceni dodatkowo zdjęciami, które znaleźliśmy w Internecie, postanowiliśmy to sprawdzić.
Z pokładu promu, którym płynęliśmy na półwysep, obserwowaliśmy, jak niebo zasnuwa się ciemnogranatowymi chmurami. Po chwili zerwał się porywisty wiatr i gdy dobiliśmy do brzegu, spadły na nas wielkie krople deszczu. Włócząc się za sznurem samochodów osobowych i kamperów, dotarliśmy w okolice Trstenika, gdzie po raz pierwszy odsłonił się nam widok na pełne morze. Było szaro, ponuro, niebo rozdzierały błyskawice, a na horyzoncie zobaczyłam trąbę wodną, tzw. pijavicę. Pelješac zaserwował nam chłodne powitanie i przyznam, że gdy dojechaliśmy do Žuljany, moje pierwsze wrażenie było dalekie od zachwytu. Na szczęście bardzo szybko zmieniłam zdanie.
Boisko przy plaży w Žuljanie, Chorwacja
Minęliśmy boisko, przejechaliśmy przez centrum wioski i skręciliśmy w ulicę Polje. Z daleka dojrzeliśmy Slavena, który stał przed domem i machał do nas radośnie. Odwiedziliśmy już kilka miejsc w Chorwacji i bardzo miło wspominamy wszystkich naszych gospodarzy, lecz muszę przyznać, że nigdzie nie czuliśmy się tak dobrze, jak w Žuljanie. Gdy otworzyliśmy drzwi apartamentu, na kuchennym stole stał dzbanek ze świeżo wyciśniętym sokiem z granatów i talerzyk, na którym poukładane były obrane i pokrojone owoce. Wszystko było przepyszne i przyjemnie orzeźwiające. Niewiarygodne, że po kilku dniach podróży znaleźliśmy się w miejscu, w którym od razu poczuliśmy się jak w domu.
Główna uliczka w Žuljanie, Chorwacja
Wyszłam na taras i rozejrzałam się wokół, popijając pyszny sok z granatów. Nagle zdałam sobie sprawę, że jest to najbardziej zielone miejsce w Chorwacji, w jakim kiedykolwiek byłam. Może to za sprawą palm i innych egzotycznych roślin albo to ten obłędny zapach kwiatów i ziół w połączeniu z wilgotnym powietrzem po burzy sprawiły, że poczułam się, jakbym przez przypadek trafiła do jakiegoś tropikalnego raju. Krajobraz bardzo różnił się od tego, co widziałam w innych miejscach w Dalmacji. Może wydać się to dziwne i trochę śmieszne, ale otaczające wioskę zielone wzgórza skojarzyły mi się wtedy wyspami w Zatoce Ha Long w Wietnamie.
Žuljana ukryta jest w otoczonej zielonymi wzgórzami dolinie
Gdy burzowe chmury zniknęły za górami i na niebie pojawiło się słońce, wszystko wokół, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, nabrało żywych i intensywnych kolorów. Poszliśmy na spacer do centrum wioski, minęliśmy niewielki port i znaleźliśmy leśną ścieżkę, która doprowadziła nas na plażę Kremena. Nie zastanawiając się długo, wskoczyliśmy do morza, które na początku września było jeszcze przyjemnie ciepłe. Spoglądaliśmy z zachwytem na błękitne wody zatoki i strome, porośnięte piniowymi lasami wybrzeże. W tym momencie poczuliśmy, że podjęliśmy świetną decyzję, przyjeżdżając na półwysep Pelješac i zgodnie postanowiliśmy, że w zostaniemy w Žuljanie na dłużej.
Sklep Studenac w Žuljanie, w którym można kupić podstawowe produkty
Jak już wcześniej wspomniałam, w Žuljanie są trzy lub cztery restauracje, mały sklep samoobsługowy, warzywniak i piekarnia. To niewielka wioska, lecz wszystko jest na miejscu i nie trzeba jeździć nigdzie samochodem, by kupić chleb i inne produkty spożywcze. Przyznam, że jest to bardzo wygodne. W dodatku rano działa niewielki targ, na którym można kupić świeże ryby, owoce i warzywa. Ciekawostką są „samoobsługowe stragany” przy głównej drodze. Zapłatę zostawia się w słoiku, który stoi sobie tak przez cały dzień i zapełnia się pieniędzmi. W wielu krajach, które do tej pory udało mi się odwiedzić, takie rozwiązanie byłoby nie do pomyślenia. Możecie sobie więc wyobrazić, jak bezpiecznym miejscem jest Žuljana.
Samoobsługowy stragan z owocami w Žuljanie, Chorwacja
Nasz gospodarz Slaven zrobił nam niespodziankę i pożyczył od sąsiadów dwa rowery, które okazały się bardzo przydatne w poruszaniu się po wiosce. Rano jeździliśmy do piekarni, by kupić chleb i słodkie bułeczki na śniadanie, a przy okazji zaglądaliśmy do portu, żeby sprawdzić, czy morze jest wystarczająco spokojne, żeby zwodować nasz kajak. Wspinałam się wówczas na falochron i podziwiałam rozciągający się zza niego widok. W pobliskim barze Tamaris siedzieli zwykle miejscowi, dyskutując przy filiżance porannej kawy. Nikt się nigdzie nie spieszył, a czas wydawał się tu płynąć własnym, niezakłóconym rytmem. Nie trzeba było długo czekać, żeby ta relaksująca atmosfera i nam się udzieliła.
Piaszczyste plaże i płytkie morze czynią z Žuljany doskonałe miejsce na wakacje z dziećmi
Zdecydowaliśmy się przyjechać do Žuljany, bo wydawała nam się doskonałym miejscem do rozpoczęcia naszej kajakowej przygody. Morze jest tu bardzo płytkie i w większości miejsc widać, co jest na dnie, dzięki czemu czułam się komfortowo i nie bałam się aż tak bardzo, gdy wypłynęliśmy w naszą pierwszą wycieczkę wzdłuż wybrzeża.
Słoneczniki przy naszym apartamencie, Žuljana, Chorwacja
Widok na Žuljanę z falochronu w porcie
Port w Žuljanie jest miejscem, w którym można zjeść lub porozmawiać przy kawie
Žuljana otoczona jest malowniczymi wzgórzami, których zbocza porośnięte są gęstymi lasami piniowymi. Gdy tylko oddaliliśmy się od wioski, czuliśmy się, jakbyśmy płynęli wzdłuż dzikiego i niezbadanego wybrzeża. Żadnych domów, hałasujących samochodów, tylko cudowna przyroda i niewielkie plaże ukryte pod stromymi klifami. Jednym z naszych ulubionych miejsc była plaża Grdni do Žuljana, która zachwycała niezwykłym turkusowym kolorem morza i przepięknym krajobrazem. Zatrzymywaliśmy się tam na chwilę, wskakiwaliśmy do wody, po czym płynęliśmy dalej, w poszukiwaniu bardziej ustronnych zatoczek.
Jedna z ukrytych zatoczek w pobliżu Žuljany, ChorwacjaCzasami zmienialiśmy kurs i wiosłowaliśmy w stronę Zatoki Vučine, gdzie znajdowały się dwie małe wysepki. Na jednej z nich, zwanej Kosmač, była nawet niewielka żwirowa plaża. Cudownie było dopłynąć tam kajakiem i wybrać się na krótki spacer po wyspie, rozkoszując się zapachem pinii i słuchając brzęczenia cykad. Gdybyśmy nie mieli własnego „pływadła”, to miejsce byłoby dla nas nieodstępne.
Widok na główną plażę w Žuljanie z falochronu w porcie
Łódki zacumowane w porcie, Žuljana, Chorwacja
Jednym z moich najpiękniejszych wspomnień z Žuljany jest pływanie kajakiem o zachodzie słońca. Morze było wówczas niezwykle spokojne, wokół nas dryfowały łodzie rybackie, a na horyzoncie widać było zarys wyspy Korčula. Gdybym miała wymienić najpiękniejsze rzeczy, jakie dane było mi zobaczyć w Chorwacji, ten obrazek znalazłby się na podium.
Plaża Grdni do Žuljana widziana z naszego kajaka
Gdy słońce znikało za horyzontem i zapadał zmierzch, z pobliskich wzgórz rozlegało się wycie szakali. Nigdy wcześniej tego nie doświadczyłam i czułam się tak, jakbyśmy znaleźli się gdzieś na końcu świata, otoczeni dziką przyrodą. Podobno Pelješac wciąż jest jednym z najbardziej zielonych miejsc na wybrzeżu Chorwacji, którego nie zepsuła jeszcze masowa turystyka i komercja. Cieszę się, że dane nam było tu przyjechać, nacieszyć się pięknem przyrody i poczuć niezwykłą atmosferę półwyspu.
Zatoka Žuljana z lotu ptaka, Półwysep Pelješac, Chorwacja
Oprócz pięknych widoków i rajskich plaż Pelješac słynie z pysznego jedzenia i wybornego wina. Mieliśmy okazję spróbować miejscowego wina kupionego w Žuljanie i bardzo nam ono smakowało. Czasami gospodarz robił nam niespodziankę i gdy wracaliśmy pod wieczór do naszego apartamentu, na stoliku przed wejściem czekały owoce i butelka wina. Mieszkaliśmy na parterze, więc mieliśmy do dyspozycji ogród i duży taras, gdzie bez problemu znalazło się miejsce dla naszego kajaka. Bardzo miło wspominam dom Slavena i jeśli kiedyś uda nam się wrócić do Žuljany, na pewno chcielibyśmy się znów u niego zatrzymać.
Z plaży Kremena w Žuljanie można obserwować przepiękne zachody słońca
Wieczory spędzaliśmy zazwyczaj w porcie, przesiadując w naszej ulubionej knajpce Tamaris. Zajmowaliśmy jeden ze stolików tuż nad samym morzem i podziwialiśmy piękny widok na zatokę. Bardzo smakowały mi tu mule, zarówno te duszone w białym winie, jak i z dodatkiem sosu pomidorowego, jednak numerem jeden okazało się czarne risotto. Jeśli będziecie w Žuljanie, polecam Wam go spróbować.
Žuljana, ukryta perełka w Południowej Dalmacji, Chorwacja
Pozwoliłam sobie opisać pokrótce, jak wyglądał nasz typowy dzień w Žuljanie, żebyście mieli jako takie wyobrażenie, czego się po tym miejscu spodziewać. Myślę, że spodoba się tutaj rodzinom z małymi dziećmi, ponieważ jest bezpiecznie, w pobliżu nie ma ruchliwych dróg, plaże są piaszczyste, a zejście do morza płytkie i łagodne. Žuljanę docenią także osoby, które chcą odpocząć z dala od miejskiego zgiełku oraz posiadacze łódek, pontonów, kajaków. Tutejsze wybrzeże jest naprawdę atrakcyjne, pełno tu uroczych zatoczek i dzikich plaż. Podsumowując, jeśli chcielibyście spędzić urlop w spokojnym miejscu i zależy Wam na bliskości przyrody, Žuljana będzie doskonałym wyborem.
1 comment for “Žuljana, Chorwacja – ukryta perełka na półwyspie Pelješac”